W Buenos Aires odbyła się konferencja nt. międzynarodowej opieki paliatywnej dzieci. Wg mnie to bardzo trudna dziedzina ze względu na opiekę nad pacjentami dla których nie ma już szans na wyleczenie.
Kate przesłała swoje słowa wsparcia dla uczestników, na razie nie znamy treści wiadomości, ale miejmy nadzieję, że wkrótce zostanie opublikowana.
Jeden z uczestników podzielił się z nami nowym portretem Kate dołączonym do wiadomości.
 |
| stephen connor twitter |
Organizacja nazywa się ICPCN - International Children's Palliative Care Network i jest jedyną tego typu organizacją walczącą o prawo do godnej opieki dla dzieci, które mają niestety niewiele czasu do końca.
Niestety statystyki pokazują, że mniej niż 1% takich dzieci otrzymuje godną opiekę a najwięcej przypadków pochodzi z Ameryki Południowej.
 |
| stephen connor twitter |
Oprócz Kate są inni sławni ludzie wspierajacy organizację. Kolaż z ich zdjęć rownież został zaprezentowany podczas konferencji.
 |
| stephen connor twitter |
Co myślicie na temat tej fundacji wspieranej przez Kate? Nie wydaje się wam teraz, że Kate robi więcej niż jest podawane do oficjalnych wiadomości? Nie wiadomo, czy gdyby nie zdjęcie przesłane przez jednego z uczestników - w ogóle byśmy się o tym dowiedzieli.
Poczekajmy, być może zostanie udostępniona wiadomość przesłana przez Kate.
Jak wam się podoba samo zdjęcie?
No proszę - cisza - zero pozytywnych komentarzy - bo Ci co tak narzekali to nabrali wody w usta bo się okazało, że księżna oprócz wyjść działa też w domu bez kamer, zamieszania i bez ogłaszania tego światu a nie wydaje mi się, że to tylko jednorazowa akcja i pewnie takich cichych własnych posunięć z jej inicjatywy jest więcej bez szumu i stylizacji - zdjęcie wyszło bo publikacji jednego z uczestników tej konferencji a nie przez pałac - a ile jest takich jej działań nie wiemy ale jest dowód na to że w ogóle takowe są.
OdpowiedzUsuńBo najłatwiej jest wytykać komuś błędy trudno już pochwalić
Usuńszkoda że ciągle o tym się mówi a nikt się nie stosuje: nie krytykuj poczekaj poznaj powody ale to zatrudne
OdpowiedzUsuń